Nuty na gitare są traktowane przez niektórych gitarzystów jako może nie zło wcielone, ale jako coś nie pasujące kompletnie do etosu zbuntowanego rockmana. Każda szanująca się księgarnia muzyczna sprzedająca je młodym adeptom tej sztuki jest traktowana przez nich niczym miejsce świętokradcze. Młodzi gitarzyści często nie wiedzą potem, że te wszystkie patrzące z góry gwiazdy gitary zaczynały swoją karierę grając właśnie nuty na gitarę zapisane na partyturach, albo odtwarzając je pod okiem jakiegoś wybitnego nauczyciela.
Powinniśmy skorzystać z tego, co ma dla nas księgarnia muzyczna, złapać buty na gitarę i zacząć grać. Takie podejście jest ze wszech miar korzystne, ponieważ pozwala nam od samego początku grać niemal prawidłowo, co przekłada się na nasze realne zdolności słyszenia dobrej muzyki, co naprawdę trzeba sobie wypracować, buduje podzielność uwagi oraz pomaga w przyszłym komponowaniu muzyki. Czytanie i odtwarzanie zapisu nutowego jest bowiem tak samo ważne dla kompozytora, jak czytanie książek dla każdego pisarza. Można oczywiście dać sobie radę i bez tego, ale na pewno jest to droga na około, która da nam nierzadko gorszy efekt przy większym nakładzie pracy.